Wiadomości - Aktualności
Zagrali mini koncert w Pacanowie
Dodał: mratusznik Data: 2018-07-03 08:10:04 (czytane: 2979)
"Soknedal Skolekorps" - szkolna orkiestra dęta z norweskiej miejscowości Soknedal zagrała dwa przepiękne koncerty w Polsce – 29 czerwca br. w muszli koncertowej w Busku-Zdroju i z paradnym przemarszem od bazyliki na rynek w Pacanowie.
Po zakończeniu roku szkolnego grupa młodzieży należącej do orkiestry za sprawą jednego z jej członków Polaka, 12-latka Oskara Durnasia, który był inicjatorem i pomysłodawcą wyjazdu wybrała się wraz z dyrygentem i opiekunami do kraju pochodzenia jego rodziców. Jednocześnie chcieli zobaczyć miasto, gdzie urodził się ich kolega – Busko-Zdrój i miejscowość Pacanów gdzie mieszkają jego dziadkowie Państwo Krystyna i Jan Wójtowiczowie i skąd pochodzi jego mama Kamila. Pomysł poparli rodzice orkiestrantów i tym sposobem zabierając instrumenty muzyczne wsiedli do samolotu i wylądowali na kilka dni w Polsce. Zwiedzili między innymi Kraków, Oświęcim, zobaczyli Busko-Zdrój i na koniec wyprawy przyjechali do Pacanowa. W Busku w muszli koncertowej w parku zdrojowym zagrali przepiękny koncert nagrodzony rzęsistymi brawami przez licznie zgromadzonych kuracjuszy i mieszkańców miasta po czym zmęczeni ale szczęśliwi zameldowali się w Pacanowie.
W paradnym szyku z muzyką przeszli od bazyliki do parku dając tu krótki koncert. Zjedli posiłek w „Kuźni Smaków” Mateusza Góry i wraz z Oskarem pobuszowali po miasteczku podziwiając jego uroki. Na pożegnanie zagrali jeszcze kilkuminutowy zestaw muzyczny i ciepło, serdecznie żegnając się z towarzyszącymi im Państwem Wójtowiczami, grupą mieszkańców i gości restauracji odjechali do Krakowa, skąd w dniu następnym odlatywali do swojej ojczyzny.
Pani Kamila Durnaś jest córką emerytowanej byłej dyrektor przedszkola w Pacanowie i jak liczna grupa młodych Polaków spróbowała wraz z mężem szczęścia i lepszych warunków finansowych pracy poza granicą kraju. Trafili i zagospodarowali się w miejscowości Soknedal położonej w dolinie rzeki Sokny około 70 kilometrów od znanego ze skoków narciarskich, trzeciego co do wielkości norweskiego miasta Trondheim, gdzie p. Kamila dostała pracę w swoim wyuczonym zawodzie – w szkole i tu ułożyli sobie rodzinne życie. Oskar, urodzony w Busku-Zdroju od 11 lat mieszka na stałe w Norwegii ale o Polsce, Pacanowie, rodzinie tu w kraju nie zapomina. Mówi przepiękną polszczyzną, uwielbia być u dziadków i jak tylko może przyjeżdża do Pacanowa. Dziadkowie, Państwo Wójtowiczowie znają już chyba na pamięć drogę do Soknegal odwiedzając dzieci i wnuka a Pan Jan już powoli jest w stanie porozumieć się z Norwegami w ich języku.
Pozdrawiamy serdecznie całą grupę młodych Norwegów ich dyrygenta i opiekunów z podziękowaniem za krótki, przepiękny orkiestrowy koncert. Szczególne podziękowanie dla Oskara za to, że przywiózł swoich kolegów do kraju i miejscowości skąd się wywodzi.
Do miłego, kolejnego spotkania tu w kraju !
/Robert Gwóźdź/