Wiadomości - Aktualności

Westerplatczycy

Dodał: mratusznik Data: 2017-11-09 11:59:09 (czytane: 2415)

II Wojna Światowa, największa i najbrutalniejsza skalą bestialstwa, ofiar i zniszczeń materialnych w historii ludzkości zaczęła się 1 września 1939 roku atakiem wojsk hitlerowskich na Wojskową Placówkę Tranzytową na Westerplatte rankiem o 4.45.

W momencie ataku w obiektach przebywało około 205 osób, wojskowych i cywili i to im przyszło stawić czoła pod dowództwem majora WP Henryka Sucharskiego zmasowanemu atakowi z morza, powietrza i ziemi. Mieli zgodnie z rozkazem sztabu generalnego utrzymać się kilka godzin do przyjścia posiłków – przetrwali siedem dni odpierając zaciekłe ataki wroga. Ale kiedy sytuacja stała się już beznadziejna, kończyła się amunicja, liczba rannych w tym ciężko rannych wzrastała i zaczęło brakować środków do ich opatrywania mimo, że duch bojowy sprawnej jeszcze załogi placówki nie opadał, podjęto decyzję kapitulacji.

Dowódca wojsk niemieckich gen. Friedrich Eberhardt w uznaniu męstwa Polaków pozwolił na wyjście do niewoli majorowi Sucharskiemu przebrać się w mundur galowy oraz zachować szablę. I był to jedyny przypadek honorowego zachowania się wojskowego niemieckiego w całej wojnie.

Kampania wrześniowa w Polsce pokazała jak bestialsko hitlerowcy rozprawiali się z naszymi jeńcami, jak tragiczne były obrazy leżących po rowach zastrzelonych jeńców polskich. Tu już nie było zachowań honorowych w stosunku do żołnierzy , ludności cywilnej – hitlerowscy najeźdźcy „bawili się” ludzkim życiem prowadząc bezgraniczną rzeź niewinnych ludzi aż do bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy w maju 1945 roku.

Na Westerplatte walczyli żołnierze WP pochodzący z naszej gminy – strzelcy Franciszek Łojek z Grabowicy i Roman Kucemba z Komorowa, którzy powołani do wojska służyli w 4 pułku piechoty w Kielcach i w składzie 2 Dywizji Piechoty Legionów 5 kwietnie 1939 roku przerzuceni zostali do obsady tej placówki. Razem z nimi powołany został do jednostki w Kielcach Stanisław Zając z Orzelca i ta trójka stanęła do boju 1 września. Szczęśliwie mimo ran przeżyli i po kapitulacji zostali zabrani do obozu jenieckiego. Po wojnie Łojek i Kucemba już nie wrócili do kraju, poprzez aliancki obóz emigracyjny przedostali się do Kanady i tu spędzili swoje dorosłe, cywilne życie. Roman Kucemba zmarł na obczyźnie i tam w Kanadzie jest pochowany. Franciszek Łojek dwukrotnie odwiedził rodzinny kraj w roku 1975 i 1979. W roku 1997 przyjechał wraz córką Danutą do Polski do Gdańska na uroczystości rocznicowe wybuchu II Wojny Światowej  i po raz pierwszy od 1939 roku wszedł na teren walk westerplatczyków. Po nich przyjechał do rodzinnych progów do Grabowicy gdzie niespodziewanie zmarł. Został pochowany 10 września na cmentarzu w Zborówku z asystą wojskową jednostki Wojska Polskiego z Tarnowskich Gór, która to jednostka stacjonowała na terenie naszej gminy likwidując skutki wielkiej powodzi, jaka w tym roku dotknęła ten teren. Na tym cmentarzu pochowany jest też drugi z żołnierzy września, bohaterów z Westerplatte strzelec Stanisław Zając (zmarł w roku 1994).

Do czasu funkcjonowania szkoły w Zborówku grobami westerplatczyków opiekowali się także uczniowie. Po jej likwidacji groby  żołnierzy dzięki staraniom rodzin przypominały o ich wiekopomnym wkładzie w historię Polski i tylko sporadycznie pochylali się nad nimi miejscowi strażacy z OSP i delegacje z zewnątrz. Byłem uczestnikiem pogrzebu strz. Franciszka Łojka i udokumentowałem na taśmie filmowej ten znaczący dla naszego lokalnego środowiska fakt. Postanowiłem, kiedy do wieczności odeszli już wszyscy uczestnicy tego heroicznego boju wszcząć działania przypominające te znaczące dla naszej narodowej historii postacie.

 0054_Westerplatte1.jpg

W 20 rocznicę pogrzebu strzelca F. Łojka, dzięki pomocy proboszcza parafii Zborówek ks. Zbigniewa Abramowicza, gimnazjalistów z Pacanowa i Rataj z opiekunami i dyrektorów tych placówek, strażaków z OSP Zborówek odbył się przy grobie westerplatczyka apel pamięci, który poprowadził zaproszony na tą okoliczność oficer Wojska Polskiego z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Busku-Zdroju kapitan Jacek Stefaniak. Modlitwę za zmarłych żołnierzy leżących na tym cmentarzu odmówił ks. Abramowicz po czym delegacje rodziny, szkół,  Rady Powiatu Buskiego, którą reprezentowaliśmy razem z radnym Jerzym Kordosem, gminy Pacanów w osobie sekretarza gminy Kazimierza Ździebko złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze. Przedstawiona została podczas spotkania historia tego żołnierza, jego walka na Westerplatte i powojenne losy.

Postanowiłem wraz radnymi RP z naszego terenu, aby pokazać na szczeblu powiatu ten cmentarz i pochowanych tu bohaterów września 39, przygotowując do  wprowadzenia go na mapę miejsc pamięci narodowej objętej stałą opieką (prezentacja odbyła się w czasie sesji RP we wrześniu br.).

Jesteśmy tym ludziom to winni – bo to właśnie oni, westerplatczycy pokazali światu co znaczy honor żołnierza polskiego. Cześć ich pamięci.

0054_Westerplatte2.jpg 

0054_Westerplatte3.jpg 

0054_Westerplatte4.jpg 

0054_Westerplatte5.jpg 

0054_Westerplatte6.jpg 

/Robert Gwóźdź/

Przeczytaj kolejną wiadomość:

1% na Stowarzyszenie G.L.K.S. Zorza - Tempo Pacanów

...