Wiadomości - Aktualności
W Zborówku Mikołaj przepytał wójta i przewodniczącego Rady !!
Dodał: mratusznik Data: 2017-12-15 13:39:36 (czytane: 2893)
Niezwykle sympatyczne było spotkanie z Mikołajem w wyremontowanej świetlicy Stowarzyszenia „Silni Razem w Zborówku” kierowanego przez prezes Małgorzatę Pawelec.
Zaproszenie na ten wyjątkowy, grudniowy wieczór z brodatym gościem w czerwonym kubraczku otrzymali także wójt gminy, Przewodniczący Rady Gminy i ... ja Robert Gwóźdź.
Całą trójką odpowiedzieliśmy na nie, stawiając się o określonej godzinie nie podejrzewając, że będzie dla nas wyjątkowe.
Otóż – wtopieni w radosny nastrój powitania i zabawy z Mikołajem przez zgromadzoną dziatwę, ich rodziców i dziadków …. kolejno „wzywani byliśmy” na przemian z dziećmi przed jego oblicze i … każdy z nas nim otrzymał prezent, został „dokładnie przepytany” z różnych dziedzin … nawet z … tabliczki mnożenia !!. Panowie wójt i przewodniczący dodatkowo mieli - siedząc na jego kolanie – zaśpiewać ładną piosenkę ale … jakimś cudem – tłumacząc się gęsto przy ogromnym aplauzie zebranych na spotkaniu - przekonali szanownego gościa, że przygotują stosowny występ przy kolejnym. Prezenty dostaliśmy, razem z dziećmi otwieraliśmy otrzymane paczuszki a pysznej zabawy, radości było co niemiara. A kiedy Mikołaj żegnając się z rozbawioną, radosną grupą będącą w świetlicy odjechał w dalszą drogę – popatrzyliśmy we trójką na siebie trzymając w rękach swoje prezenty – ile takiej szczerej, niewymuszonej radości może nam, starszym panom pełniącym funkcje publiczne – sprawić owo mikołajkowe spotkanie, fantastyczna zabawa w gronie szczerej, roześmianej dziatwy i wtórujących im dorosłych. Dawno się nam nie zdarzyło, aby być tak szczegółowo przepytanym na oczach dzieci i młodzieży.
Szczere gratulacje Stowarzyszeniu za dobry program działania, konsekwencję i budowanie swojej nieszablonowej tożsamości w lokalnym środowisku.
Wcześniej, przed południem z całym bagażem prezentów zjawił się w mikołajkowej czapeczce poseł na sejm RP Michał Cieślak zostawiając wyposażenie dla świetlicy – mebelki, zabawki i inne potrzebne tu drobiazgi – ale musiał jechać dalej aby odwiedzić kolejne miejsca na trasie „mikołajkowego kolędowania”.
Robert Gwóźdź